Tak długo czekaliśmy na śnieg. Prawie
dwa lata. Po bezśnieżnej ubiegłorocznej zimie, pod koniec ferii zawitała mroźna „Bestia ze wschodu”, a teraz niż „ Lars”
z obfitymi opadami śniegu. Gdy patrzyłam na padający śnieg przypomniała mi się książka
Astrid Lindgren „Dzieci z Bullerbyn” a szczególnie rozdział „ Wielka śnieżyca”.
Posłuchajmy:
Po wysłuchaniu dzieci w świetlicy wykonały piękne prace przedstawiające pejzaże miejskie zimą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.